Physical Address

304 North Cardinal St.
Dorchester Center, MA 02124

Recenzja TP-Link Tapo P110 – steruj niemalże każdym urządzeniem

Test TP-Link P110: gniazdko zdalnie sterowane i monitor zużycia energii, idealne przy rosnących kosztach.
Podziel się swoją opinią

TP-Link daje nam tak naprawdę trzy gniazdka – P100, HS100 oraz HS 110 my dostaliśmy do testów model od niedawna dostępny w naszym kraju P110. Jest to urządzenie do monitorowania zużycia energii, brzmi kusząco? Zapraszam do lektury…

Urządzenie TP-Linka zatem służy nam jako zdalnie sterowane gniazdko oraz monitor zużycia energii elektrycznej. Możemy podłączyć do niego np. listwę zasilającą i podłączyć nasz sprzęt który mamy na biurku i zobaczyć ile zużywamy energii dziennie, tygodniowo czy też miesięcznie. Dobie podnoszących się kosztów energii to całkiem dobry pomysł, może zobaczyć które urządzenia obciążają naszą kieszeń. Możemy wtedy zastanowić się nad wymianą takiego urządzenia lub zacząć go zwyczajnie wypinać z prądu, jeśli nie posiada wyłącznika.

TP-Link Tapo P110

Jak TP-Link Tapo 110 może ułatwić nam życie?

Zapytacie co zyskam kupując to urządzenie? Przede wszystkim wygodę bo urządzenie możemy podpiąć do aplikacji i np. podłączając lampkę nocną móc ją włączyć w każdej chwili łącząc się z nią poprzez aplikację. Dobre jak wyjeżdżamy na wakacje, potencjalne odstraszenie złodzieja. Są też tacy w śród nas którzy z lenistwa w ten sposób będą chcieli włączyć czy też wyłączyć lamkę lub sprzęt.

Kupując wiele takich „gniazdek” i podłączając w całym domu zyskujemy całkiem wygodne sterowanie urządzeniami w domu. Uważamy, że za klika lat będzie to standardowe wyposażenie każdego domu ponieważ czeka nas olbrzymi wzrost ceny energii ze względu na panujący konflikt na Ukrainie jak i ochronę środowiska. Z tym ostatnim jak nic nie zrobimy czeka nas zagłada i to jest najsmutniejsze. Chociaż przy pierwszym również ale to zależy od osób które nie zawsze myślą racjonalnie.

TP-Link Tapo P110

TP-Link Tapo P110 – specyfikacja

Inteligentne gniazdka, to w niedługim czasie będzie pożądany „gadżet” w każdym domu. Wszystko ze względu na rosnące ceny energii elektrycznej. Dzisiaj mam dla was jedno z takich gniazdek. To Tapo P110 od TP-Linka.

Na łamach mojego bloga testowałem poprzednią generację gniazdka – Tapo P100. Czym się różni wersja P110 od P100? Przede wszystkim tym, że P110 jest wyposażona monitowanie zużycia energii elektrycznej.

Gniazdko TP-Link Tapo P110 przede wszystkim charakteryzuje się małym rozmiarem i naprawdę przystępną ceną. Spójrzmy zatem na specyfikację urządzenia:

Łączność: IEEE 802.11b/g/n

Bluetooth: 4.2 (używany tylko podczas konfigurowania)

Tryb sieci bezprzewodowej: 2,4 GHz

Wymagania systemowe: Android 4.4+, iOS 9.0+

Wymiary:

wysokość: 51 mm

szerokość: 72,0 mm

głębokość: 40 mm

Materiał: poliwęglan

Wymagania w zakresie zasilania: AC 220-240 V~50/60 Hz 16 A

Maksymalna obciążalność prądowa: 3680 W, 16 A

Konfiguracja gniazdka TP-Link Tapo 110

To czynność bardzo prosta i wykona go niemalże każda starsza osoba, wypadałoby powiedzieć dziecko, ale dziś nasze dzieci więcej wiedzą o tym świecie elektronicznym niż starsi. Wystarczy połączyło się z WiFi samego urządzenia, w aplikacji Tapo dodać nowe urządzenie a na sam koniec wybrać sieć WiFi z którą ma się połączyć. Potem aplikacja poprosi nas o nadanie nazwy urządzenia i wskazanie miejsca w którym będzie podłączone. Dosłownie, 5 minut i mamy skonfigurowane urządzenie.

Pozostałymi funkcjami gniazdka TP-Link Tapo 110:

  • Zdalny dostęp – mamy możliwość zdalnie nim zarządzać przez dedykowana aplikację Tapo,
  • Harmonogram pracy – możemy zautomatyzować włączenia i wyłączenia gniazdka o określonej godzinie czy danym dniu,
  • Programowanie czasowe – idealnie pod wyjazdy, wyjeżdżamy na wakacje i ustawiamy że w tym czasie włącza się lamka o tej i wyłącza o tej,
  • Kontrola głosowa – możemy sterować urządzeniem poprzez polecenia głosowe z Amazon Alexa lub Asystentem Google.

Podsumowanie i cena

Gniazdko Tapo P110 to proste w obsłudze urządzenie. Jego największą zaletą jest możliwość monitorowania energii elektrycznej. Za ten model trzeba będzie zapłacić około 70 zł. Nie jest to dużo jak na pojedyncze urządzenie. Jeżeli chcesz podłączyć więcej urządzeń w różnych pomieszczeniach to już może zrobić się z tego ładna sumka. Czy warto? Tak jedno urządzenie proponujemy zakupić po to żeby zobaczyć jakie urządzenia zużywają najwięcej energii zarówno pracując jak i w trybie uśpienia, bo może warto je zwyczajnie wyłączać a wtedy rocznie będzie spora oszczędność i zadbamy tym samym o nasze środowisko.

Podziel się swoją opinią
Avatar photo
Paweł Deluga
Artykuły: 3

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *